Klub

JAK ZACHĘCIĆ SWOJE DZIECKO DO CZYTANIA?

Czytaj dziecku 20 minut dziennie. Codziennie. Pod takim hasłem od 1 czerwca 2001 r. fundacja ABCXXI prowadzi kampanię „Cała Polska czyta dzieciom”. Fundacja, promując akcję w mediach, weszła do każdego polskiego domu, ucząc całe rodziny, jak ważne w prawidłowym rozwoju psychicznym człowieka jest czytanie. Obecnie skupia swoją uwagę również na noworodkach i zachęca do czytania dziecku od urodzenia.

To piękne i mądre zmiany w mentalności Polaków. Maleńkie dziecko jest wrażliwe nie tyle na nasze słowa, ile na ton naszego głosu, który niesie całą gamę emocji. Czytając dziecku każdego dnia, nie tylko oswajamy je z książką, ale rozbudzamy emocjonalnie, by za chwilę pokazać piękno i różnorodność otaczającego je świata.

Czytanie pasywne, bo o takim mówimy w pierwszych latach życia, pozwala dzieciom podążać za tekstem czytanym przez dorosłego, a dzięki jego pytaniom, móc rozumieć, co dzieje się na ilustracjach. Taki zabieg sprawia, że staje się ono aktywnym uczestnikiem procesu czytania i nabywania wiedzy.

Starsze dzieci uczą się czytania cichego, głośnego i selektywnego. Przede wszystkim jednak w tym okresie celem jest rozumienie przeczytanych treści. Właściwie wspierane dziecko opanuje umiejętność wyłaniania głównej myśli z utworu, wyciągania wniosków czy udzielania odpowiedzi na pytania dotyczące tekstu. Czytanie – zetknięcie z historią – to bardzo istotny element prawidłowego rozwoju poznawczego człowieka.

Jako ludzie dorośli, żyjący w jednym społeczeństwie, związani jesteśmy wspólną odpowiedzialnością za wychowanie dzieci. Swoim codziennym przykładem wypowiadania się, prowadzenia rozmowy czy spędzania wolnego czasu modelujemy zachowania akceptowane społecznie. Dbając o własny rozwój i kulturę języka, przekazujemy to samo wszystkim dzieciom i młodzieży spotykanej codziennie na naszej drodze.

            W dzisiejszym świecie czytanie ma bardzo silnego konkurenta – technikę, która zdaje się mieć monopol na czas wolny wielu z naszych podopiecznych. Z tego też względu dzieci (i nie tylko!) coraz rzadziej sięgają po książki. Jak temu zaradzić? Poniżej kilka naprawdę skutecznych rad dla Rodziców.

Rady dla Rodziców:

  • BIORĘ PRZYKŁAD Z CIEBIE. Jeżeli my sami, jako rodzice niechętnie sięgamy po książkę, a nasze dziecko częściej widzi nas  przed telewizorem lub komputerem niż z gazetą lub książką w dłoni, wówczas próżno szukać w nim motywacji do czytania. Swoim przykładem najpełniej pokażemy, że książka uczy i bawi. 

  • KULTURA SŁOWA. Gdy w domu używamy przekleństw, żargonu lub „leniwego” języka, nasze dziecko również nie będzie dbało o własny sposób wyrażania się. Nie dziwmy się, że w takiej sytuacji na nasze pytanie: „Czy smakował ci obiad?” odpowie: „No”. Istotną rolę pełni kultura naszej rozmowy – wypowiadanie się i odpowiadanie pełnym zdaniem, stosowanie adekwatnych do sytuacji zwrotów oraz wyrażeń. Bogactwo języka znajdziemy w literaturze. A im ona „starsza”, tym piękniejsze okazy języka polskiego można z niej wyłuskać. To zainteresowanie słowem pobudza ogólną ciekawość poznawczą dzieci, co silnie wpływa na stymulację rozwoju.
  • CZAS NA LEKTURĘ. Tak jak ważny jest wysokojakościowy, wspólny czas razem, tak równie istotne jest zaplanowanie czasu i przestrzeni na czytanie książek. Czytanie w drodze do szkoły (np. w samochodzie lub autobusie) lub w domu po podwieczorku, jeśli stanie się rytuałem, będzie z pewnością budować w dzieciach chęć sięgnięcia po lekturę. Umiejętnie zachęcone, będą odczuwały brak tego rodzaju rozrywki na przykład na wyjeździe klasowym.
  • KSIĄŻKI, AUDIOBOOKI… Różnorodność materiałów czytelniczych jest w obecnych czasach ogromna. Nasze dzieci mogą więc sięgnąć po klasyczną, papierową książkę, albo skorzystać z czytnika e-booków, gdzie z łatwością przełączą się między jedną pozycją a drugą. Spacerując, podróżując rowerem, autobusem czy samochodem, mogą wykorzystać dostępność czytanych książek – audiobooków – których dodatkową zaletą jest lektor będący mistrzem mówionego słowa. Czasopisma i gazety nie tylko rozwiną dzieci językowo, ale z racji ogromnej różnorodności tematycznej wpłyną twórczo na rozwój ich zainteresowań. Nie zapominajmy o… komiksach! To znakomita alternatywa dla tych najbardziej niechętnych lekturze!

  • DZIECKO WYBIERA SAMO. Rozwijając zainteresowania czytelnicze, my dorośli, możemy podsuwać dzieciom interesujące pozycje książkowe z naszej młodości. Nie zapominajmy jednak, że rynek literacki nie zatrzymał się w miejscu – obecnie księgarnie pękają w szwach o najróżniejszych baśni, bajek, opowiadań czy historii młodzieżowych. Duża część z nich warta jest polecenia. Gdy nie jesteśmy pewni walorów edukacyjnych książki… przeczytajmy ją razem z dzieckiem i wyjaśnijmy lub dodajmy to, co dla tej historii jest konieczne.
  • NIE TAKI WILKOŁAK STRASZNY… Jeśli nasza dwunastoletnia córka chce czytać o wampirach i wilkołakach, wszystko jest w porządku. Zapewne w tej historii zawarte są wątki miłości, zakochania, honoru i odpowiedzialności. Włączmy się we wspólną rozmowę. To, jakie książki wybiera nasze dziecko, to dowód na to, kim jest, czego pragnie i o czym marzy. Nastoletnie dziewczęta pragną miłości Edwarda i Belli. Dlaczego? Kryją się za tym pragnienia bycia piękną, wystarczająco dobrą i ważną dla kogoś. Uruchamiają się kwestie związane z własną samooceną. Jeśli lekturze takiej powieści towarzyszyć będzie szczera, otwarta, bliska, a przede wszystkim bezpieczna rozmowa, to, z psychologicznego punktu widzenia, będziemy w stanie właściwie wzmocnić poczucie własnej wartości naszych dzieci.
  • CZYTANIE TO NIE WSZYSTKO! Czytanie jest umiejętnością złożoną i dość skomplikowaną. Wymaga ona bowiem dojrzałości w zakresie percepcji słuchowej, wzrokowej oraz pamięci, a także biegłości w integrowaniu tych systemów i przełączania się z jednego na drugi. Aby ćwiczyć te obszary, warto sięgnąć po gry słowne – Scrabble, Słowostworki, Tk Tak Boom czy Taboo. To nie tylko znakomita rozrywka dla całej rodziny, ale też sposób na ćwiczenie umiejętności składowych czytania.

 

ZRÓBCIE TO RAZEM!

  • SŁUCHOWISKO. W kształtowaniu nawyku czytania powinno znaleźć się wiele miejsca na zabawę. Pomaga w tym głośne czytanie ulubionych książek. A jeśli dodamy do tego podział na role, mamy prawdziwe słuchowisko. Jeśli i wy chcecie się pobawić literaturą, nagrajcie własne słuchowisko (używając smartfonu lub dyktafonu) i prześlijcie je do nas. Czekamy na najciekawsze pomysły!

 

Agnieszka Gąstoł-Olbrycht

psychoterapeuta, psycholog

pedagog specjalny

Zobacz także:

« POTĘGA WYOBRAŹNI – JAK JĄ ROZWIJAĆ, ABY SŁUŻYŁA NASZYM DZIECIOM?TECHNOLOGIA – SZANSA CZY ZAGROŻENIE? JAK W DOBIE KOMPUTERA ROZWIJAĆ UMIEJĘTNOŚCI MANUALNE SWOJEGO DZIECKA? »